Damian Parcel

          Rozmowa jest niewątpliwie jednym z pierwszych elementów przy poznawaniu się ludzi, który decyduje o tym, jakie zrobimy całościowe wrażenie. Co ciekawe, możemy nią poprawić pierwsze złe wrażenie, jak i może ona pogrzebać nasze dobre pierwsze wrażenie. Czy dlatego tak bardzo przejmują się nią mężczyźni, którzy chcieliby poznać kobietę? A jeśli tak, to czy słusznie?

Nie myśl za kobietę.

          Kiedy będziesz chciał sprawić kobiecie przyjemność samą rozmową, nigdy nie będziesz się czuł swobodnie. Pierwsza rozmowa nie jest po to, by sprawić abyśmy się dobrze czuli. Rozmowa jest po to, byśmy się mogli poznać, a przez to, dobrze się ze sobą czuć.

Dopóki nie rozpoczniesz rozmowy, nie będziesz widział czy poznałeś nimfomankę, czy dziewicę. Jeśli poznajesz wiele kobiet, to wiesz jak bardzo pozory mogą mylić (ale nie o tym dzisiaj). Jeśli będzie Ci się wydawać, że poznałeś anioła i zaczniesz z nią w ten sposób rozmawiać, ona dostosuje się do Ciebie i zobaczysz to, co chcesz zobaczyć. Kiedy jednak będziesz sobą, bez przewidywania jak poprowadzić rozmowę, ona też pokaże to, kim jest w rzeczywistości.

Dlatego tak ważne jest to, byś nie myślał za nią, bo…

Myśląc za nią, nie jesteś sobą.

          Oczywiście, możemy dostosowywać komunikat do kobiety, mówić to, co ona chce usłyszeć, a dokładniej to, co nam się tylko wydaje, że ona chce usłyszeć. Niestety taka postawa prowadzi tylko do jednego: stajemy się manipulantami (zakładając, że posługujemy się kłamstwem), oraz nigdy w interakcji nie jesteśmy prawdziwymi sobą. Boimy się zareagować w określony sposób, powiedzieć co mamy na myśli bo… boimy się, że ją stracimy.

Musimy więc zrozumieć, że…

Żadna rozmowa nie jest idealna.

          Kobieta nie oczekuje od Ciebie byś we wszystkim się z nią zgadzał. Tylko mężczyznom tak się wydaje. Jeśli zgadzasz się z nią we wszystkim co ona mówi, dajesz jej sygnał, że:

∅ Jesteś jej prawdziwą, drugą połówką! Hura! (mało kobiet w to wierzy)

∅ Podlizujesz się jej

∅ Nie masz osobowości

∅ Kładziesz na niej tak wielką wartość, że boisz się mówić to, co myślisz, bo a nuż ją stracisz

Mężczyźni sami sobie zakładają kajdany udawania. Co ma wtedy zrobić kobieta? Wybiera niegrzecznego faceta, bo pomimo tego, że nie jest to idealny mężczyzna, przynajmniej mówi i robi to, co chce, a to komunikuje jedno: pewność siebie i brak okłamywania. Na starość pewnie i tak skieruje swoją uwagę na faceta, który zapewni jej byt. Ale teraz, za swoich młodzieńczych lat: Girls Just Want to Have Fun. I nie ma w tym nic złego.

Co z tego wynika? 

♦Kobieta często wybierze ciężkostrawną prawdę, niż kłamstwa bez jakiejkolwiek wartości odżywczej♦